Wszędzie oferują nam kremy oraz suplementy z kolagenem. Mają zapewnić nam one młodość, piękną i elastyczną skórę oraz co w dzisiejszych czasach najważniejsze wywołać zazdrość w oczach naszych znajomych. 😉 Kupujemy więc wszystko, co ma kolagen, bo kto nie chciałby być młodszy? Producenci się cieszą, bo biznes się kręci, ale czy my faktycznie wyglądamy młodziej? Z tego wpisu dowiecie się, co to w ogóle jest kolagen, jakie ma funkcje oraz w jaki sposób podnieść jego poziom w organizmie.

 

Co to jest kolagen? 

Jest to duże białko występujące w tkance łącznej naszego organizmu, syntetyzowane w endoplazmatycznym retikulum szorstkim w kilku etapach. Występuje 2o typów kolagenu, które pełnią w organizmie różnorodne funkcje: zapewniają odpowiednią pracę ścięgien, nadają skórze oraz naczyniom krwionośnym elastyczność, wzmacniają stawy. Najprościej mówiąc kolagen to “klej”, który spaja nasze ciało.

 

Kremy z kolagenem najmniej skuteczne.

Na pierwszy rzut oka wszystko się zgadza. Brak kolagenu w skórze sprawia, że staje się ona mniej elastyczna oraz powstają zmarszczki. Nakładając krem, uzupełniamy niedobór i skóra odzyskuje swój blask, a zmarszczki znikają. Ale chwileczkę…., kolagen nie wchłania się przez skórę! Jak wcześniej wspominaliśmy jest to duuuża cząsteczka, która chociaż nie wiem jak bardzo by się starała, to przez zewnętrzną, grubą warstwę naskórka się nie przedostanie. Tak więc możemy stwierdzić, że kolagen z kremu skóry na pewno nie wzmocni. Przytoczę może małą analogię! Ściana zbudowana z cegieł, które są spojone cementem od zewnątrz, nie będzie wytrzymała i szybko się rozpadnie. Warunkiem mocnej budowli jest spoiwo pomiędzy jej elementami. Czy to znaczy, że kremy są bezużyteczne? Mogą być przydatne w celu nawilżenia skóry, gdyż kolagen nałożony na jej powierzchnię będzie nawilżał, ponieważ bardzo dobrze utrzymuje wodę.
W ostatnim czasie powstają nowe kremy z pofragmentowanym kolagenem lub takie, w których duże cząsteczki rozpadają się na mniejsze pod wpływem kontaktu ze skórą i wiele innych “cudownych” form które mają wprowadzić nasze białko do wnętrza skóry. Faktycznie lepiej przenikają one przez warstwę naskórka, ale mętne jest rozumowanie, że pofragmentowany poza organizmem kolagen, odtworzy w skórze z powrotem funkcjonalne cząsteczki. Przez małe rozmiary fragmenty takie mogą być wymywane przez przepływającą limfę. Proces produkcji “białka młodości” nie zależy ponadto tylko od dostępności budulca, ale także od kilku innych czynników. Jeśli, któryś z nich zawiedzie to i tak nie powstanie więcej kolagenu, ale o tym później….

 

Tabletki z kolagenem.

Suplement diety jest po to, żeby działać od środka. To dużo lepsze rozumowanie niż nakładanie kolagenu na skórę. Po połknięciu tabletki, jest on rozkładany na aminokwasy. Są one transportowane do komórek, gdzie mogą być wykorzystane do syntezy kolagenu. Mogą, ale nie muszą…. O tym, czy powstanie nasze “białko młodości”, decyduje DNA komórki. Wraz z wiekiem cały proces syntezy kolagenu zachodzi wolniej i na to niestety wpływu nie mamy. Aminokwasy z tabletki mogą wspomóc syntezę w przypadku, gdy w komórkach występuje niedobór potrzebnych “klocków”. Oznacza to, że nagle 50-latka nie będzie wyglądać na lat 30 lub 40, bo suplementem DNA nie zmienimy i produkcja w komórce nie przyspieszy 3 razy. Może poprawić się jedynie efektywność procesu, ale zmiany w wyglądzie i tak będą praktycznie niezauważalne.

 

Co więc możemy zrobić?

Znacznie skuteczniejsze jest opóźnienie degradacji kolagenu, który już został wyprodukowany niż próby zwiększenia produkcji. Co ma największy wpływ na przyspieszone niszczenie kolagenu w naszych organizmach? Dieta bogata w cukier, brak ruchu, spożywanie produktów wysoko przetworzonych, palenie papierosów oraz nadmierna ekspozycja na promienie słoneczne. Są to przyczyny niezaprzeczalne i poparte wieloma badaniami.
Cząsteczki cukru prostego(glukoza), którego nasz organizm nie zdąży spalić lub zmagazynować przyczepiają się do helis powstającego. Zaburza to jego strukturę i powoduje szybsze zużycie się “białka młodości”.
Do syntezy kolagenu niezbędna jest witamina C. Przetworzone jedzenie oraz papierosy sprawiają, że ludzie mają jej poważny deficyt. Bez zmiany stylu życia poziom witaminy C nie wzrośnie, a co za tym idzie synteza kolagenu będzie zaburzona.
Papierosy oraz nadmiar promieni słonecznych(leże plackiem latem w największe słońce oraz solarium w zimie) niszczą włókna kolagenowe.
Jeśli będziemy prowadzić zdrowy styl życia, który nie niszczy kolagenu oraz jeść produkty w niego bogate(łapy, rosół, podroby), organizm nam za to podziękuje. Nie znaczy to oczywiście, że w wieku 60 lat będziemy bez zmarszczek- bo to niemożliwe, ale zachowamy zdrowie oraz będziemy szczęśliwi do późnej starości.

 

Podsumowanie:

– Kremy z kolagenem jedynie dobrze nawilżają skórę, ale nie ma dowodów na to, że działają od wewnątrz.

 

– Tabletka z kolagenem może uzupełnić niedobory aminokwasów potrzebnych do jego syntezy. Proces ten zależy jednak od bardzo wielu czynników i same substancje budulcowe nie zapewnią spektakularnych efektów.

 

– Aby mógł powstać kolagen niezbędny jest właściwy poziom witaminy C w komórce.

 

– Zła dieta, papierosy, nadmiar słońca, nadmiar cukru to główne przyczyny niedoboru kolagenu w organizmie człowieka.

 

– Odpowiedni poziom “białka młodości” zapewni nam właściwy styl życia w połączeniu ze spożyciem produktów bogatych w kolagen.

 

– Żaden krem ani suplement nie jest w stanie dostarczyć w całości kolagenu do komórki. Jest to duże białko, które musi zostać najpierw rozłożone na fragmenty, aby się do niej dostać.

 

– U osób starszych, intensywnie opalających, w przewlekłym stresie oraz osłabionych aktywność fibroblastów jest mała i nawet dostarczenie substratów w postaci aminokwasów nie przyspieszy, ani nie zwiększy efektywności procesu syntezy kolagenu.

 

Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam trochę temat kolejnego “medycznego cudu”, jakim kolagen okrzyknęły media. Są to moje przemyślenia poparte wiedzą biochemiczną oraz medyczną udowodnioną. Ostateczna decyzja należy do Was i mam nadzieje, że będzie właściwa.