Maliny kojarzą nam się z latem, pięknymi różowymi lub intensywnie czerwonymi owocami. Mało kto ich nie lubi. W dzisiejszym artykule chcę Wam przedstawić tą wspaniałą roślinę, jej zastosowanie i zapewne zaskoczę Was tym, że te małe pesteczki niosą za sobą praktycznie cudowne działanie. 🙂

Zacznijmy zatem od początku. Malina jest krzewem liściastym, należącym do rodziny róż. Od maja do czerwca rozkwita, a następnie plonuje w różowe i czerwone jagody. Malina jest obecna w naszym życiu już od czasów starożytnych. Już wtedy poznano jej właściwości lecznicze. Kto z nas nie pamięta herbaty z malinami naszych mam czy babć? Zawsze w okresie zimowym lub w czasie przeziębienia, mrożone lub w postaci słodkiej konfitury, dodawane do gorącej herbaty. Malina wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga gojenie się ran, zawiera duże stężenie witaminy C, potasu i kwasu owocowego.

Olej z pestek malin- produkcja i efekty stosowania

Ten cenny olejek pochodzi z pestek malin, które są poddawane ekstrakcji dwutlenkiem węgla pod wysokim ciśnieniem. Niestety ten olejek należy do produktów luksusowych, bo do produkcji 1L olejku potrzeba więcej niż 10kg pestek. Co za tym idzie, jego cena jest dość wysoka. Olej charakteryzuje się barwą od żółtej aż po brązową, jest bardzo tłusty, ale za to posiada przyjemny, kwiatowy zapach malin. Olej zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, które są nam niezbędne do prawidłowego funkcjonowania, m. in. wspierają gromadzenie wody w skórze, regulują i kontrolują wydzielanie sebum, a ponadto wspomaga elastyczność skóry.

W przypadku bezpośredniego stosowania na skórę, chroni przed wolnymi rodnikami, dzięki czemu wspiera naturalną barierę ochronną. Olej z pestek malin zyskał przydomek źródła młodości, ponieważ zapobiega zmarszczkom, napina skórę oraz chroni przed szkodliwymi promieniami słonecznymi. Co ciekawe, olej ten ma swoje zastosowanie także w kuchni. Zgodnie z najnowszymi badaniami, na szczycie naszej piramidy żywieniowej powinien być kwas alfa-linolowy, a jego wysokie stężenie znaleźć możemy także w opisywanym oleju z pestek malin.

Co zawiera olej z pestek malin?

Jak już wspomniałem wcześniej,do produkcji litra olejku potrzeba więcej niż 10 kg owoców. Aby były one jak najlepszej jakości i aby nie tracić cennych wartości, pestki są suszone przed prasowaniem. W wyniku wyciskania zostają uwolnione wszystkie cenne substancje i lądują w naszym olejku, czyniąc go cudownym, w 100% naturalnym preparatem. Co zatem możemy znaleźć w owym oleju? Będą to na pewno kwasy tłuszczowe omega – 3-6 i -9, środki utleniające, takie jak tokoferol, tokotrienol i karotenoidy, oraz witaminę A i E.

1)kwas tłuszczowy omega -3:

• odpowiada za prawidłową produkcję hormonów,
• jest zaangażowany w syntezę białek,
• redukuje stany zapalne,
• odpowiada za metabolizm komórek,
• posiada cechę zmiany struktury molekularnej, tzn. dzięki niemu błona komórkowa pozostaje elastyczna i miękka.

2)kwas tłuszczowy omega -6:

• najważniejszym z nich jest kwas linolowy, stanowi główny składnik ceramidów w skórze. Ceramidy pomagają budować wierzchnią warstwę skóry i utrzymują naturalną barierę skórną. Dlatego tak ważne jest, aby stosować olej z pestek malin, bo dzięki zawartemu w nim kwasowi linolowemu skóra jest zadbana, a przede wszystkim odporna na szkodliwe czynniki zewnętrzne.

3)witamina A i E:

• obie te witaminy są najczęściej spotykane w żywności. Działają na zdrowie fizyczne od wewnątrz jak i na zewnątrz naszego organizmu,
• wspomagają wzrost komórek i gromadzenie kolagenu w tkance łącznej,
• wykazują działanie przeciwutleniające, dzięki czemu zwalczają wolne rodniki i chronią przed szkodliwymi wpływami z zewnątrz,
• ponadto witamina A wspomaga wiele procesów metabolicznych.

Właściwości

Podsumowując już ten cudowny olej, możemy wyróżnić jego następujące cechy:

• głębokie nawilżanie i uelastycznianie skóry,
• ochrona przed szkodliwym promieniowaniem UV,
• ochrona przed wolnymi rodnikami dzięki właściwościom przeciwutleniającym,
• wspomaganie procesu gojenia ran oraz działanie przeciwzapalne,
• regulacja produkcji sebum,
• opóźnianie procesu starzenia,
• pomoc w walce z niedoskonałościami,
• praktycznie każdy może zacząć go stosować.

Moi Drodzy, to tyle na temat tego wspaniałego olejku, kolejnego na moim blogu. Matka Natura oferuje nam cały wachlarz naturalnych kosmetyków, więc po co nam te drogeryjne, które zamiast pomagać – szkodzą? Każda skóra jest inna i musicie sami na sobie wypróbować który z olejków Wam bardziej odpowiada i jakiego działania potrzebujecie. Nie warto na tym oszczędzać, tylko kupować olejki w 100% naturalne, ze sprawdzonych źródeł. Może na początku przeraża ich cena, ale są bardzo wydajne i zastąpią kilka kosmetyków drogeryjnych, których ceny też do najniższych nie należą. Mam nadzieję, że przekonam Was do małego kroczku i kupicie swój idealny olejek naturalny, a zapewniam Was, że po jego pierwszym użyciu nie będziecie już chcieli nic innego 🙂