Jak sama nazwa wskazuje na trawniku rośnie trawa:). Może być ona koszona nisko, wysoko, nawożona, napowietrzana, podlewana i wiele innych. Często jednak pomimo tych zabiegów trawnik nie wygląda tak jak byśmy chcieli. Szczególnie na terenach suchszych. Alternatywą, która wyeliminuje część problemów z trawnikiem jest mieszanka trawy z koniczyną. Pewnie większość z was pomyśli, że koniczyna to chwast, który należy z trawnika usuwać. Jednak w tym wpisie postaramy się Państwa przekonać, że koniczyna doskonale uzupełnia się z trawą i przybliżymy największe zalety takiego rozwiązania.
1. Zalety mieszanki trawy z koniczyną- możemy stosować mniej nawozów
Wszyscy doskonale wiemy, że nadmiar nawozów azotowych jest szkodliwy dla środowiska. Niestety trawniki potrzebują ich sporo, zwłaszcza jeśli usuwamy skoszoną trawę. Tutaj z pomocą przychodzi nam koniczyna. Jest ona rośliną, a więc dzięki obecności bakterii brodawkowych na korzeniach ma zdolność wiązania azotu z powietrza. Można powiedzieć, że w części nawozi się sama. Dzięki temu możemy nieco zmniejszyć dawkę nawozu jaką zastosujemy dla naszej trawy z koniczyną. Warto także chociaż dwa razy do roku nie zgrabiać skoszonej trawy i koniczyny. W krótkim czasie rozłożą się i będą świetnym naturalnym nawozem. Oczywiście pokost nie może być zbyt długi bo w takim wypadku będzie zalegał na trawniku i powstaną wygnite place.
2. Zalety mieszanki trawy z koniczyną- mniej podlewania
Wszyscy dobrze wiemy ile wody potrzebuje trawa latem, szczególnie gdy założymy trawnik na lekkiej glebie. Są takie przypadki, że po prostu nie mamy możliwości, aby regularnie utrzymywać odpowiednią wilgotność podłoża. Wtedy trawnik się przepala i powstają pożółkłe place, które wyglądają bardzo nieestetycznie. Oczywiście koniczyna nie będzie tu lekiem na całe zło, bo trawnika za nas nie podleje. Ma ona jednak zdecydowanie większą odporność na niedobór wody niż trawa i dzięki niej nawet przy zmniejszonej ilości wody nasz trawnik pozostanie zielony. Oczywiście przy braku podlewania trawa w niektórych miejscach może lekko pożółknąć, ale koniczyna przyćmi to niedociągnięcie swoją zielenią.
3. Koniczyna + trawa=większa bioróżnorodność
W obecnym czasie mamy ogromne problemy z utrzymaniem bioróżnorodności na świecie. Człowiek niszczy naturalne środowisko bytowania wielu gatunków roślin i zwierząt, które giną bezpowrotnie. Dodatkowo rolnictwo staje się jedną wielką monokulturą. Każdy z nas może choć w małej części pomóc naturalnemu środowisku sadząc w ogrodach różne gatunki roślin, w szczególności te, które są miododajne. Niestety trawnik to też jedna wielka monokultura roślinna. Można go jednak troszkę urozmaicić i połączyć z koniczyną. Jeśli nie będzie on koszony bardzo często, to koniczyna zakwitnie i dodatkowo stanie się rośliną bardzo pożyteczną dla pszczół.